Tymczasem Santiago odpoczywał pod troskliwą opieką Stirgan. Gdy wspomniał paskudnego ośmionogiego stwora, który całkiem niedawno próbował zrobić sobie z niego przekąskę, to przyszło mu nawet do głowy, że mógłby tak sobie odpoczywać nawet dość długo.
Tutaj przynajmniej nic nie próbowało go zjeść.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |