Ehh... zapisałem termin odpisu jako 21/06. Teraz widzę, że dzień pasuje, ale do godz. 13:00. Zakładam, że MG nie dopisał dokładnej godziny po tym, jak ja sprawdziłem termin w podpisie, więc to pewnie moje niedopatrzenie - przepraszam za to.
Nie będę teraz pisał (jak planowałem), ani deklarował (bo jest po terminie). Uznajmy, że Detlef oszołomiony eksplozją i odniesionymi ranami nie robi nic.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |