Gdy do alchemika dotarły rozkazy dowództwa, natychmiast schował przygotowaną wcześniej bombę do kieszeni swojego płaszcza, i zamiast niej wyciągnął procę, załadował ją wybuchowym kamieniem i rozkręcił, szukając dogodnego celu.
Ruch: byleby nie być w pierwszych dwóch rzędach wojska
Atak: proca + wybuchowy kamień w coś co wygląda na choć trochę wyżej postawione od zwykłego piechura |