Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2018, 01:36   #117
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Durak opuścił głowę z cicha mamrocząc niezadowolony. Nie lubił kłamać i taić czegoś przed mądrzejszymi, ale był zatrudniony przez Karla i nie zamierzał palnąć czegoś głupiego.
- Masz rację Thanie. Część spraw nie wyjawiłem, ale skoro sam nasz pracodawca dał do zrozumienia iż mogę rozplątać język to co wiem mogę opowiedzieć przy kuflu Alle.- Oznajmił blond khazad.

Gdy Than Harek zasiadł za stołem a pierwszy kufel otrzeźwił umysł Duraka ten opowiedział jak należy historię. Dopytał się na koniec o drodze jaka jest przed nimi. O miejscach gdzie może wróg czaić się na nich w dogodnych do ataku pułapkach.

- Zapewne wrócimy Thanie. Podjęliśmy się zadania i zamierzamy go wykonać. Później wrócimy i jeśli będziemy wstanie wesprzemy.- Zapewnił starszego khazada.

- Khyanie. Może wyruszysz z nami? Doświadczony wojownik i rodak mój wiele dać może w naszej wyprawie. A myślę, że Her Karl jak i jego rodzina i Ciebie wynagrodzi. Skoro Than Harek Fimbursson dobre ma zdanie o tych umgich.- Starał się zachęcić wybawiciela.

- Ludo. Mam nadzieję, że i ty z nami ruszysz. Karl potrzebuje by ktoś mądry go doglądał a i tak chyba chcesz odpocząć od miasta i może zarobić za pomoć kilka sztuk złota.- Zwrócił się do niziołka. Niby już o tym rozmawiali, ale po nocnym ataku Ludo mógł zmienić zdanie.

Przed drogą Durak zamierzał uzupełnić swoje zasoby o odtrutki. Skoro raz ich użyli to wróg zapewne jeszcze raz zatrutą bronią będzie chciał ich zaatakować. Musieli się speszyć i khazad wiedział, że specyfiki, które szybko postawią ich na nogi także się przydadzą. Mikstury leczące uważał za niezbędne.
Durak także chciał sprzedać garłacza. Nie przepadał za bronią palną. Był łowcą i od lat używał kuszy. To broń bezpieczna. Hałas wystrzału mógł spłoszyć zwierzynę, ściągnąć lawinę i inne podobne kłopoty. Durak za złoto ze sprzedaży zamierzał wydać na zbroję. Ostatnia bitwa z zielonoskórymi i walka z kultystami dała mu wiele do zrozumienia. Musiał się zabezpieczyć. Już nie był tylko łowcą. Teraz szli szlakiem a wróg mógł zaatakować.
 
Hakon jest offline