Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2018, 08:04   #68
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
~ Wyglądać groźnie? W podkoszulce? ~ pomyślał Collin, który był nieco zbyt stary na studenta. Tym niemniej sięgnął po swoją skórzaną kurtkę i wybiegł przed dom. Stroje płetwonurków zdecydowanie wyglądały śmieszniej niż poważnie, ale mężczyzna zdawał sobie sprawę, że muszą mieć zabezpieczenie przed mutantami. Dlatego nie skupił się na nich, ale na stojących za nimi Hyundaiami. Oczy rozbłysły mu na moment, gdy analizował auta i resztę sprzętu. W pierwszej kolejności odłączył zasilanie w szperaczach uderzające jasnym snopem światła zza śmiesznych retro-nurków w kierunku domu. Światła zwykle nadawały pewności siebie, jakby za tymi ludźmi stała jakaś ważna siła. Zgaszenie świateł powinno zatem wprowadzić nieco zamieszania w ich szeregach i zmniejszyć zadufanie i pewność siebie.
Bolt sięgnął więc do szperaczy odłączając zasilanie, jednocześnie będąc gotowym, by wyłączyć lampki w broni, lub gdy sytuacja wymknie się spod kontroli staranować ich samochodami.
Wielkie reflektory zamigały, a potem zgasły spowijając dziedziniec w mroku. Jean, dotąd nienaturalnie blada w zimnym świetle, zyskała rumieńce w ciepłym swietle bijącym z wnętrza szkoły. Rude włosy lśniły ogniście, mieniąc się cieplej. Tak przynajmniej wydawało się Collinsowi patrzącymu na X-menke nie o z boku.
 
psionik jest offline