No cóż
Armiel, tak bywa w horrorach
.
Dzięki wszystkim za grę i kibicowanie Davidowi. Co do mnie... myślałem, czy napisać jakiegoś ostatniego posta. Ale myślę że ból złamanego kręgosłupa to zbyt wiele, by Hoff był w stanie myśleć/powiedzieć coś sensownego więc sobie odpuszczę.