Ja gwoli nieścisłości
w rekrutacji:
Cytat:
Napisał Baird  Statek to "Visla", galeon z 50 działami. BG mogą być oficerami już służącymi na okręcie.
Załoga Visly składa się z ~250 wilków morskich, z czego jakieś 60% to obsługa dział na okręcie. Visla jest wyposażona dodatkowo w balistę. Ponadto na okręcie można zamontować moździerze, a na górnym pokładzie zawsze znajdzie się miejsce na kilka dodatkowych dział. |
w komentarzy:
Cytat:
Napisał Baird Galeon
* Maszty: 3
* Kadłub: drewniany
* Wymiary kadłuba:
- Długość: 42 m
- Szerokość: 13 m
- Wysokość: 11 m
* Załoga: 90
* Uzbrojenie: 32 brązowe działa, 1 balista,
* Ładowność: 400 łasztów
* Prędkość: 8 węzłów (14,8 km/h)
* Napęd: Żaglowy |
To ile tej załogi jest? 90+160 obsługi dział?
A dział jest 32 czy 50?
Czy Visla jest nietypowym Galeonem?
Chciałbym przed wypłynięciem zapoznać się z zasadami (hierarchia) panującymi na statku i trochę zagadać z wygami morskimi, żeby wiedzieć co i jak. Trochę podstaw szkutnictwa liznąć, nawigacji, żeby slang morski podłapać. I żebym wiedział, komu w mordę za niesubrodynację mogę dać, a kogo wyrzucić za burtę, za niewłaściwą dawkę prochu. Za zapas prochu, kul, części zapasowych odpowiadam ja osobiście, ja za pośrednictwem kwatermistrza, czy kwatermistrz ma to sam na głowie? Mam na to jakiś budżet, czy jak to funkcjonuje? I skoro można dołożyć moździerzy, to co (kto) nas powstrzymuje?
Innych oficerów poznam w treści kampanii, czy możemy sobie w komentarzach światostworzyć wieczorek zapoznawczy?
Jako inżynier mam koncepcję dołożenia małej balisty/dużej kuszy do każdego z dział, naciąganej siłą odrzutową po wystrzale. Wykalibrowane tak, że strzelają mniej więcej tą samą trajektorią. Dzięki temu można oddać 2 razy więcej strzałów w tym samym czasie. Mam też parę pomysłów racjonalizatorskich na wykorzystanie mini rac , zaczerpniętych z manuksryptu katajskiego, który kiedyś miałem okazję przeglądać
