Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2018, 22:53   #1163
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 84

Post jaki jest to jest ale już jest :> Co do terminu na wrzucenie posta patrząc na ostatnie tury nie wiem czy jest sens wrzucać. Ale by tradycji stało się zadość no to dam ze 2 tyg. Czyli do pt. 06.VII. Czyli trochę prawie 2 tyg na zmajstrowanie posta.



PD-ki




Ogólnie



- Za post: Czarna po 10 PD. Lemi, Ehran, Zombi i Zuz po 5 PD.

- Za współpracę: Czarna, Lemi, Ehran, Zombi i Zuz po 5 PD.

- Za fabułę: Czarna, Ehran, Zombi i Zuz po 5 PD.

- Za pomysłowość: Zombi i Zuz po 5 PD.


- Za termin: -



Indywidualnie:


- Zombi i Czarna po 5 PD za ciekawie zmajstrowaną noc nowożeńców.

- Ehran 5 PD za utrzymywanie więzi ze schroniarzami na Wyspie wbrew wszelkim okolicznościom.

- Zombi 5 PD za szabrowanie robota inżynieryjnego.

- Zuz 5 PD za zdobycie kolejnych tropów i punktów biznesplanu.




Omówienie



@Pogoda

- Jest środek nocy. Jest już prawilna ciemna noc. Do tego dalej nie leje ale pada. No i są ujemne temperatury. Aura jest wiec bardzo nieprzychylna, zwłaszcza pod tą deszczową chmurką. Do świtu jest jakieś 3 - 4 h


@ Bio Wunderwaffe

- Z mechy wszelkie metalowe lub z udziałem metalu przedmioty zacinają się/nie działają na 10+. Kulane przy używaniu tych przedmiotów np. broń przy strzale na 10+ ulega zacięciu. Sytuacja nie dotyczy postaci i lemingów w Bunkrze lub poza okolicą Cheb/Wyspy bo tam nie ma robali. U Gordona na 13+, u dziewczyn i wybranych BN na 12+.

- Insektów właściwie już nie ma. Zostały szkody jakie po sobie pozostawiły.




@San Marino




- San Marino ma 6/9 R.Lek. Ma 3xR.Lek (-2/-5) czyli jest średnio ranna. Wychłodzenie (-1).


- Z bagien udało się dowiosłować do okolic południowego skraju Cheb. Gdzieś tam wyszli wam na spotkanie dwaj Runnerzy którzy zaprowadzili obsadę łodzi do obozu Taylora.

- Na miejscu Bliźniacy, sprzedali w bandzie kozacką, gangerską opowieść z której wynikło, że kutry poszły w drzazgi i w ogóle był epic level. I jakiś Pazur coś tam też był i chyba coś pomagał czy cóś W każdym razie morale pykło o oczko w górę i do poranka macie testy CHA o 1 PT łatwiejsze jako satysfakcję/euforię po zwycięstwie nad tak trudnym przeciwnikiem.

- Poza tym Taylor był bezwzględny i w ogóle nie dał Wam odpocząć tylko posłał od ręki w rekonesans do portu. Żadnych NYA nie znaleźliście na zachodnim ("waszym") brzegu. Nix jednak wpadł na kolejny pomysł no a runnerowa część rozpoznania zareagowała niechęcią i oporem. Kwestia co zrobi San Marino. Pewnie przeważy to szalę.

- Ogólnie w porcie jest 8 osób w zestawie 3 + 5. Przy wozie zostaje trójka (Tweety + Bliźniacy) i jako spieszony desant piątka (San Marino, Nix, Lenin, Viki i Bart).





@Nico




- Nico ma 8/9 R.Lek. Ma 1xR.Lek (-0/-2); czyli jest lekko ranna.


- Daney'a udało się wydostać jakoś. Matt wszedł na łódkę i jakoś wyciągnął go do łodzi a potem podał go Nico. W każdym razie na resztę nocy z Daney'a pożytku wielkiego nie będzie. Jest wychłodzony i się suszy jest nadzieja, że jak się wysuszy i ogrzeje do rana przy piecu to może nic mu nie będzie (testy wytrzymałościowe).

- Poza tym ma dwie rany, na nodze i na boku. Ciężko powiedzieć czy są to od tego czegoś co było na haczyku czy od czegoś innego. Z mechy to 2x R.Lek. No ale to od jakiegoś stwora no to różnie może być. Jakieś opatrunki są już założone na te rany.




@Baba




Baba: ma 4/12 R.L. (-5/-8 za Rany; R.Lek x2 (-2/-5); 2x R.Cię (-5/-8)


- Howie (Beta 1) wyprowadził Babę na powierzchnię gdzieś w południowej części Cheb dość blisko rzeki ale nie aż tak blisko by od razu ją było widać po wyjściu. Mniej więcej w okolicy spalonych spichlerzy. Potem wymienił się z Tedem (Beta 3) i we dwóch ruszyli przez deszcz i noc.

- Zanim jednak doszli do mostu dogonił a potem wyprzedził ich transporter. Całkiem możliwe, że ten schroniarski no albo tego samego typu. No niestety zamiast pojechać dalej i umożliwić wznowienie marszu ku mostowi i szeryfowi Runnerzy zatrzymali się na jakiś postój czy obóz.

- Obóz jest pilnowany przez strażników. Są rozmieszczeni wewnątrz budynków i pewnie pierścieniem okalają obóz. Ale Baba widzi z 2 czy 3 najbliższych. W poście zakładam, że Babę dzieli umowna "bezpieczna" odległosć czyli gdy on już widzi a ludzie go jeszcze nie. Niemniej aura i warunki generalnie nie sprzyjają w wykrywaniu komukolwiek. Jakieś skracanie odległości no to już pewnie będzie jakieś kulanie.

- W każdym razie ze swojego miejsca Baba i Ted nie widzą transportera ani głównej części obozu bo im budynki ze strażnikami zasłaniają.

- Ted widzi 3 podstawowe opcje. Albo obejść od zachodu czyli odejść od rzeki, zrobić łuk, i wrócić do rzeki gdzieś w pobliżu mostu. Albo zostać na miejscu i liczyć, że Runnerzy się zabiorą i przestaną tarasować drogę. Albo wrócić na południe i przejść kładką na drugą stronę rzeki i tam dojść do mostu albo do biura szeryfa. No ale to Ted, możesz oczywiście samemu też coś wymyślić




@Alice




- Alice ma 8/9 R.Lek. Ma 1xR.Lek (0/-2); Zakażenie (-1). Czyli jest lekko ranna i ma pierwsze objawy zakażenia krwi od Ran. Wychłodzenie (-1).


- Zapakowanie się na transporter na bagnach, z tyloma rannymi i wymontowanym z kutrów złomem (głównie broń i ammo) było trudne. Podróż też ciasna, przy każdej fali ktoś komuś wbija łokieć w żebra czy inaczej wpada. Generalnie ciężko, mokro i niewygodnie.

- Na miejscu powtarza się schemat przerabiany z obsadą łodzi, czyli wychodzi na spotkanie jakiś Runner z czujki i prowadzi do obozu Taylora. Tam większości obsady łodzi już nie ma bo Taylor posłał ich na rekonesans.

- Na miejscu Bliźniacy, sprzedali w bandzie kozacką, gangerską opowieść z której wynikło, że kutry poszły w drzazgi i w ogóle był epic level. I jakiś Pazur coś tam też był i chyba coś pomagał czy cóś W każdym razie morale pykło o oczko w górę i do poranka macie testy CHA o 1 PT łatwiejsze jako satysfakcję/euforię po zwycięstwie nad tak trudnym przeciwnikiem.

- Guido ma zamiar ruszyć jak tylko van wróci z rozpoznania i nie ukrywa, że się śpieszy. Nocy już zostało dość mało. Dlatego wszyscy mają być popakowani i gotowi do drogi.

- Poza tym zapomniałem napisać w poście ale no jest tam cała obsada obozu jakiej Guido nie zabrał na bagna czyli min. Anthony Rewers.




@Blue




- Blue ma 9/9 R.Lek czyli jest zdrowa.


- Max urządziła i zarządziła trening na siłowni. Widać ma sprawę obcykaną. Trening ogólny z elementami walki bezpośredniej i choć na low level to zmachać i spocić się można było nieźle.

- Poza tym snuje swoje wspominki jak to było z nią i z Rąsią i jeszcze w dodatku pocałowała podstępnie Blue gdy ta nie mogła się bronić. Także no wykorzystała biedną blondynkę na całego




@Luca




- Luca ma 9/9 R.Lek czyli jest zdrowa.


- Witamy na pokładzie teraz w ofiszial komentach do tury

- Co do scenki w sesji. Podróż pi x oko jakoś tam do ostatniego dnia (wedle kalendarium sesji to 8-go) jakoś płynęła. Rzuca się w oczy, że te całe Cheb, jak na taką niby osadę jakich tysiące jest całkiem rozpoznawalne wśród tubylców. Głównie dzięki jakiemuś artykułowi w gazecie.

- W końću już wczoraj Luca z wesołą kompanią pewnie by już zajechała do Cheb bo powinna być następną osadą na trasie no ale jak zaczęło lać w południe no to o tej pory cały czas coś leje. Więc no niezbyt to sprzyja podróżom pod chmurką.

- Luca schroniła się w jakimś domu w pobliżu jakiegoś lotniska. Lotnisko jest nadal ogrozone siatką z drutem kolczastym na górze no ale od czasów świetności trochę czasu minęło więc szczelne te ogrodzenie już dawno nie jest. Na lotnisku stoją 2 śmigłowce. Stoją też inne samoloty ale ich wygląd sugeruje, że śmigłowce w przeciwieństwie do reszty mogą być na chodzie. Chociaż przez cały dzień i wieczór tej ulewy po prostu moknął w deszczu.

- Poza śmigłowcami są jacyś mundurowi. Chyba żołnierze. Kręcą się głównie po terminalu i przy śmigłowcach. Ale też wyraźnie mają się na baczności i pilnują maszyn jak oka w głowie. Są też dość czujni/nerwowi, często robią patrole dookoła, mają czujki w budynku terminala it. Łażą tam i tu, pojedynczy lub po kilku więc trochę ciężko ustalić ilu ich tam jest. Ale zapewne około 8 - 12 osób.

- Pod koniec posta dwie sylwetki w pelerynach przeciwdeszczowych i z latarkami idzie drogą przy której jest dom w jakim schroniła się Luca. Po nocy widać głównie światła więc właściwie nie wiadomo kto to może być i po co no ale po sąsiedzku są raczej tylko ci żołnierze z lotniska.

- Dwójka z latarkami na koniec posta jest ok pół setki kroków od domu Luci. Właściwie nie wiadomo po co lezą. Może robią jakiś patrol a może chcą sprawdzić dom Luci bo mają jakieś podejrzenia.

- Jak dla mnie zostają dwie podstawowe opcje czyli zostać albo uciekać. Jak zostać no to by było idealne jeśli latarkowcy poszliby dalej bez zaglądania do domów. Ale trochę wtopa jeśli postanowią sprawdzić dom. Jeśli próbować dać dyla to wziąć się i czmychnąć innym wyjściem jest jak najbardziej realne. Ale zwinąć całą kampanię i obóz by nie zostawić śladów już byłoby bardzo trudne, zwłaszcza po ciemku.





@Adi i Merill


- Aby formalności stało się zadość napiszę. Dzięki Wam za udział w sesji, stworzyliście barwnych bohaterów ale przy takim "pisaniu" i "powrocie" jakoś nie widzę płaszczyzny do dalszej współpracy. Dlatego, żegnam się z Wami tutaj i będę miał to na uwadzę przy innych sesjach gdybyśmy się tam mieli spotkać.


---


- Ode mnie chyba tyle. Jakby co to pisać i pytać :>
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline