Aiko spojrzała na kobietę z wężami, a potem znowu na Aibo - Przepraszam, ale czy Państwo się boicie tej kobiety? Czy mogę coś zrobić? Jestem tkaczką wody, znam się trochę na tym i owym, może potrzebują Państwo mojej asysty? - spytała.
Nie rozumiała całej sytuacji. Wielki osiłek bał się jednej kobiety, a sama śpiewaczka zdawała się podzielać jego zdanie, choć najwyraźniej koncert był wyżej na jej liście priorytetów. Co tu się działo? |