Kłos miał swoje ważne zadanie. Pilnował wozu, siedząc na koźle. Pod ręką miał już sprawdzoną kuszę, gotów przetrzebić wrogów kiedy tylko była okazja. Koncertował się jednak na pilnowaniu by konie nie poniosły. Powożenie, jeśli nadarzy się okazja, strzały kuszy.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |