Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-06-2018, 20:58   #70
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Lea przejeżdżała wzdłuż linii potyczek, umożliwiając Tifie ostrzał z łuku, a samej obserwując walczących. Czekała na sygnał do ataku, wyszukując sobie potencjalnego przeciwnika. Wiedziała, że zapewne nie znajdzie tu stworzenia godnego by się z nim pojedynkować, ale nawet ta iskierka nadziei zmuszała ją by przesunąć wzrokiem po twarzach zielonych.

Przytrzymała mocniej konia, gdy pierwszy budynek uderzył o odziały zielonych, zwróciła Jinfu, gotowa w każdej chwili ruszyć na przeciwnika. Czuła jak jej własne serce przyspiesza od ekscytacji. Odgłosy zmagań zagłuszyło charakterystyczne pulsowanie krwi w uszach.
- Trzymaj się Tifo. - Powiedziała, starając się przebić przez wszechobecny hałas.
Nie usłyszała odpowiedzi, bo padł rozkaz do ataku kawalerii.

Puściła wodze Jinfu, pozwalając mu wyrwać w stronę przeciwnika. Mocniej zacisnęła dłoń na trzymanym mieczu. Kroki zdawały się trwać wieczność. Wsłuchiwała się, w pękające pod końskimi kopytami gałązki, oczekując tego jednego upragnionego dźwięku. Odgłos bijącego serca zlewał się z trzeszczeniem zbroi, okrzykami Tify… Już myślała, że wpadła w wir i nigdy nie dotrze do wroga i wtedy usłyszała to. Charakterystyczny dźwięk pękającego pod kopytami pancerza i kości. Westchnęła z ulgi i wbiła miecz, w pierwszego wroga, który się nawinął.

Atak kataną jednoręczną.
 
Aiko jest offline