Koyote bardzo milusi. Troche przypomina mi From Dusk Till Dawn. Tłusty plusior się należy.
A "z morza" tak niezbyt. Faza na szanty u mnie przeminęła jakiś czas temu i nie zapowiada się żeby szybko przywiało ją w moje strony.
Ja natomiast trafiłem ostatnio na coś takiego i zassało mnie na amen. Akordeon <3