I Francois i jego (niewielki) ekwipunek są już na wozie. Gdy dowieziemy go do klasztoru, zapłacimy komuś za odwiezienie zabalsamowanych zwłok i tego, co miał przy sobie, do ciotki. A jeżeli się nie da, to pochowamy go w klasztorze, a ekwipunek wyślemy. Pasuje? |