Mały niziołek to i pewnie zbytnio czołgać się nie musi. Na stojąco to pewnie tak jak Hans/Dietrich na klęczkach.
Skoro możemy planować działania w komentarzach, to możecie próbować się czołgać i wycofać we mgle/zajść ich od boku. Ja jutro/pojutrze spróbuję coś napisać. Najpewniej zrobić coś głupiego/błyskotliwego w oczach niziołka. Sporo bredzić o gotowaniu, jadzie chimery, analizie herbu rodu Lehmana, a to wszystko częściowo po tileańsku. Spróbuje Was potem dogonić, w ostateczności skoczę do rzeki.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |