Sariel z zadowoleniem stwierdzila ze Draco przejal inicjatywe. Wreszcie ktos myslacy.
Przeprawa zajela niezbyt dluzo czasu i dzieki bogom ktos roztropnie umiescil znak wskazujacy gdzie znajdowal sie dom przewoznika. Ruszyli zatem dwojkami, gdyz na tyle pozwalala droga, w strone "Dennis, przewoznik". Najwyrazniej jednak nie bylo im pisane dotarcie do tego miejsca. Cholerne jaszczurki. Wiedziala ze beda z nimi problemy. Szybko wyjela rapier i zaatakowala pierwszego z brzegu.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |