Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2018, 09:42   #715
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw stał jak wryty. Patrzył po kolei na każde ostrze bełtu i na niektórych widział błysk słońca. Przymrużył oczy i zacisnął zęby po czym nabrawszy powietrza wypuścił je.
- Gdzie ten wasz wódz? Prowadzić mnie do niego.- Rzucił rozkazując. To jedyne co mógł teraz zrobić. Na szybko stanąć twarzą w twarz z Brockiem.

- Witam ponownie. Widzę, że plan się udał. Jak nie patrzyłem i byłem zajęty ogarnianiem miasta Pan rzucił na port swoich ludzi. Nie spodziewałem się po Panu tego. Dałem gwarancję nietykalności i Pan to wykorzystał. Gdybym nie dawał Twoi ludzie na dnie rzeki by już byli chcąc się przeprawić. Umówiona kasa przygotowana, ale Pan woli całe złoto miasta i khazadów. Ciekaw jestem czy dużo Pańskich ludzi przeżyje. Ja dawałem możliwość odzyskania honoru a Pan to odrzucił.- Gustaw był zrezygnowany. Miasto udało się obronić, a teraz wszystko idzie na marne.
- Ma Pan coś do powiedzenia by jeszcze mnie bardziej poniżyć? Teraz jestem na Pana łasce więc proszę. Szkoda tylko, że dla złota reputację Pan traci.- Dodał.
 
Hakon jest offline