Każdy dzień jest nowym wyzwaniem. Ciężko mi nad nim przysiąść. Mam na razie 2/5... prawie... Może przez weekend... w niedzielę... bo sobota mi ucieknie, impreza rodzinna o wyższym priorytecie niż post. Przepraszam.
(Pssst... - szepcze konfidencjonalnie - nie chcą się integrować bo później łatwiej zabić....)
__________________ LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |