-Damy radę załadować to cholerstwo na ścigacz? - Ja-son szybko zbliżył się do furgonetki - za bardzo się na tym nie znam, ale z tego pojazdu to już nic nie będzie.
Jego ścigacz miał gigantyczny silnik, za którym było siedzisko dla kierowcy/pilota. Moduł można by było umieścić na nim, gorzej z mocowaniem. Ale tylko tak mogli szybko zwiać z modułem. Ja-son stanął po jednej stronie modułu: -Pomożesz? Sam tego nie podniosę. Wyrwaliśmy ten moduł Syndykatowi i kosmitom, nie zamierzam rezygnować z forsy.
Tamren nie żyje, trzeba znaleźć kupca.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |