Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2018, 22:33   #1023
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Największą zaletą garłacza było jego pole rażenia. Axel nawet za bardzo nie celował. Podsypał prochu, wcisnął zawinięte w płótno siekańce do lufy i wypalił. Skaven znajdował się nie dalej niż dwadzieścia kroków od niego. Huknęło i błysnęło, a gdy gryzący dym się rozwiał, szczuroczłek leżał z rozrzuconymi ramionami na ziemi. Cały tył jego ciała ponabijany był pociskami z garłacza i mimo, że zbroja nieco osłoniła korpus, a hełm głowę, to porozrywane mięśnie i żyły na nogach wystarczyły by go unicestwić.

- Znam się na leczeniu, ale musiałbym nazbierać odpowiednich ziół i przygotować napar. Gdy wrócimy do wsi, zajmę się Waszymi ranami - odparł Wolfgangowi Corrobreth. - Ale teraz mogę Wam pomóc w inny sposób. Chodźcie - zakomenderował i wrócił do jaskini. Stanął naprzeciw zawalonego korytarza i zaczął szeptać słowa zaklęcia lub modlitwy. Magister widział kłębiące się smugi, które przybrały ciemną, brązową barwę i ukształtowały się w kamienną pięść. Oczywiście widzialną tylko dla maga. Pozostali czuli wibrowanie kamieni i głazy wolno zaczęły się rozsuwać. Odgruzowanie tunelu trwało nie więcej niż dwa pacierze do Sigmara, a druid był zaledwie trochę spocony. W momencie, w którym powstało przejście wystarczająco duże, by zmieścił się w nim człowiek, coś mignęło w mroku i na zewnątrz zaczął gramolić się szkielet w resztkach skórzanego ubrania. W kościanej dłoni trzymał pordzewiały, ułamany miecz.
 
xeper jest offline