Le parkour umożliwia to co w realu. Czyli skakanie i bieganie bez zbytniego poszanowania elementów architektury. W tym nie ma magii. Dwa trzy kroki po ścianie da się przebiec.
Zwinność i gibkość pomoże przy próbie skakania po kimś, ale nie daje gwarancji, że się uda. Pamiętaj, że oni mają hełmy, a hełmy są śliskie :P |