Proszę o prolongatę do soboty wieczór.
Dziś ogarniam "pożar w burdelu" urzędniczych postępowań i muszę siedzieć w przepisach, jutro zaś mam wyjezdne popołudnie i wrócę późno wieczorem. W sobotę siądę do kompa, ale pewnie też po treningu dopiero.
Z góry dzięki. |