- W sumie kto kogo dogoni to raczej kwestia KP i kostek. Jak Cukiereczek wyjedzie już za miasto z właściwej strony chyba by mogła już nas widzieć więc mogła by jechać samodzielnie i bez nawigacji. A jak nie to chyba byłoby już trudno nadrobić stratę. Niezbyt tu widzę pole do popisu na duplikowanie kolejnych postów pt. "To ja jadę i strzelam". No bo jadę i strzelam aż coś się stanie. Albo się typ wywali, albo go ustrzele, albo zwieje, albo jeszcze coś się stanie innego.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami
Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |