Walka jeden na dwóch była przyjemnym ćwiczeniem fechtunku, ale teraz wszyscy się spieszyli. Lothar przedłożył więc skuteczność nad piękno i zanim szkielet do końca wygramolił się z tunelu, związał go walką, nie pozwalając mu do końca przejść przez dziurę.
Ustawił się tak, by to on z Axelem mogli walczyć dwóch na jednego, wspierani z drugiej linii przez maga, kapłana i druida.