Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2018, 09:20   #1027
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Rozprawienie się ze szkieletami było nad wyraz łatwe, a do tego zupełnie bezpieczne. Ożywieńce bezmyślnie pchały się do dziury, która uniemożliwiała im walkę, wprost pod ostrza stojących naprzeciw wyrwy Axela i Lothara. Gdy tylko pierwszy szkielet został potrzaskany na kawałki i rozleciał się na pojedyncze kości, natychmiast w otworze pojawiła się głowa i ramiona drugiego. I tak cztery razy...

Kiedy wszystkie cztery szkielety zostały zniszczone, powietrze w jaskini zawirowało. Zimny wiatr owiał ciała awanturników, a Wolfgang zobaczył wokół siebie cztery purpurowe postaci, które rozwiewały się w podmuchu powietrza. Chwilę potem kości szkieletów rozsypały się w szary pył.

We wnętrzu zawalonej jaskini było ciemno i pusto. Pod jedną ze ścian, oparte o kamień leżały resztki ekwipunku nieszczęśników, których von Wittgenstein zasypał żywcem i zostawił pod ziemią.
 
xeper jest offline