nic nie mow... TVN zrobiło dramat na kółkach... scena dziecko-rozrzucone zabawki-piaskownica-rozłozone na drastycznych stronicach mangi DB i ponura, "hiczkokowska" muzyka, jakby je zaraz miało cos pożreć... A w DB stron 'gołych' było chyba 3-4 o ile pamiętam, na 42 tomy po 180 str każdy...przemnóżcie to sobie
Niby te kilkulatki miały czytać mangi, z ograniczeniem od 15 lat...super
ktoś zamieścił artykuł wyjaśniający, odpowiadający... tylko nie pamietam czy to był JPF, Waneko czy Kawaii... jak go znajde to rzuce linka.