Po to macie kilka dni / tygodni między przygodami by można było przysiąść i nauczyć się różnych rzeczy. Na szlaku wiedzy o krasnoludach bym nie pozwolił wykupić, ale w mieście gdzie jest ich kilkadziesiąt, w tym "uczeni" problemu w spędzeniu z nimi czasu nie widzę.
Widzę też że saperów mamy już zarezerwowanych. Cieszę się. Jeśli czytaliście malazanską księgę poległych to wiecie jakich atrakcji się spodziewać
ale znajomość cyklu nie jest konieczna by dobrze się bawić.
Co do Gustawa - tak jak Hakon deklarowałeś, Gustaw najpierw pogadał z Brockiem, a potem z jego ludźmi. Mój błąd że opisałem tylko efekt, przez to nie było to jasne.