Ja się tylko zastanawiam, jak my mamy wytargać z Norsk Hydro coś mniej więcej w tym guście:
Brałeś kiedyś coś takiego w rękę? 19 kilogramów wody , plus pół kilo plastiku. Świetny obciążnik na bicki
To, co mamy dostać od Norwegów, to taki właśnie baniaczek, tylko prawie półtora raza cięższy. 20 l ciężkiej wody waży ok. 22 kg, do tego kanister. Metalowy, bo plastiku jeszcze nie stosują. Lekko licząc 4,5 kg. Czyli prawie 27 kg.
Do bagażnika taksówki może to zmieścimy, do przedziału kolejowego też... ale uciekać z tym czymś na plecach to bym nie chciał
A już pomijając wszystko inne... nie chcę nawet wiedzieć (choć moja postać zapewne musi), ile taka ilość ciężkiej wody kosztuje...