Bez mapki podglądowej nie wiem na ile mój zamysł jest wykonalny, ale:
atak z procy - wystrzeliwuje w najbliższego wroga, z tych co do mnie zmierzają i wykonuje ruch. Ludo chce odejść od wroga, zbliżyć się do któregoś ze swoich np Duraka, Dietricha, Lilou czy Hansa z Karlem), ewentualnie rzeki. Generalnie mały szuka schronienia i ratunku u dużych, a przynajmniej chce być bliżej ich.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |