No więc mamy mój post :> I mamy początek Tury 31. Termin na odpis
do czw. 26.VII. Czyli jest 1.5 tyg. na zmajstrowanie posta. Czarną i Szkunera traktuję jak na bezterminowym L4. Czyli na razie piszę co się dzieje na mostku i jakby chcieli mogą śmiało napisać posty no ale jadą na moim cichym autopilocie póki co.
Ogóły
- Minęło ok 10 min w tej turze. Czyli jest 05:40 h po skoku.
- Do orbity Dagon V zostało "Archeonowi" ok 0.56 ja (ok 84 150 000 km). Obecnie na początku tury jest to jakieś 30 min. lotu dropshipem. Sama korweta stopniowo zwalniając potrzebowałaby jeszcze z ok 1 h by myśleć o dokowaniu na orbicie do tych jednostek na Dagon V.
- W tej turze, poza Papą wszyscy mają ze sobą łączność. Z tym, że Linda, Veronica i Julia są nietomne więc nie reagują.
- Trochę, żeście się porozłazili więc się zrobiło kilka grupek i singli. Podam mniej więcej jak jest na koniec mojego posta:
- Dziób; S 3; P "C"; Mostek: Tichy i Prya.
- Dziób; S 2; P "E"; magazyn torped: Drake i Nivi
- Sródokręcie; S 4; P "D"; medlab: Rohan + nieprzytomne dziewczyny: Linda, Veronica i Julia.
- Śródokręcie; S 7; P "C"; ładownia: Abie
- ???; Papa (0 h; rezerwa ok 5 min) (brak łączności)
- Silvia jest na śródokręciu, S 4, w rekreacyjnej rozrywkowni; frachtowca "SS Vega".
- Te (1 h) przy BG to te osoby którym zaświecił się czerwony alarm tlenowy i zostało im jakieś 1 h tlenu (Papa). Skafandry mają tlenu na 10 h przy pełnych butlach + 0.5 h rezerwy. Sama wymiana butli jest dość prosta jak się ma czas, okazję i nową butlę w zapasie .
@Mostek
- Zostało ok 1 h lotu korwetą do Dagon V. Dropship zaoszczędza około połowy tego czasu i można go już wysyłać w każdej chwili jeśli chodzi o jego zasięg. Ot, kwestia kiedy będzie zdatny do lotu.
- Poza tym jest łączność z przytomną częścią załogi i są nawet na kamerach, poza Abe bo w ładowni nie ostały się kamery.
@Medlab
- Rohanowi udało się zaciachać jedno z tych stworzeń, pewnie te co odpadło z twarzy Veronici. Julia nadal ma to coś na swojej twarzy. Stwór od Veronici chyba zdechł albo zdycha. Ale też krwawi kwasową krwią. Krew na razie dryfuje sobie w powietrzu no ale może w końcu osiąść na czymś czy na kimś.
- Poza tym inżynierowi udało się wynieść Veronicę do ogólnego medlabu i umieścić ją na jednym z łóżek.
@Ładownia
- Abe otrzymał odpowiedź od Rohana. Poza tym jego plan by nazbierać jakiś materiałów na prowizorkę łat się udał i udało mu się uzbierać co trzeba. Wejścia w atmosferę raczej taka prowizorka nie utrzyma ale "luźny" lot w kosmosie jaki by był potrzebny na lot korweta - orbita powinny przetrzymać.
- Udało mu się też dorwać pudło z racami/lighstickami.
- Pytanie co dalej z tym wszystkim zrobi
@Magazyn torped
- No w końcu z czarnej dziury wentylacji nic nie wyleciało. Drake zabrał ze swojej kabiny co chciał (czyli właściwie co?) i nawet udało się przedryfować do magazynu torped bez przygód.
- W magazynie torped są właśnie torpedy. Całej nie ma co tachać wystarczy sama głowica bojowa. Ale trzeba ją wymontować z torpedy. Dla Drake to robota na ok 10 - 20 min. Zależy jak by mu kulanie poszło.
- Nivi może pomóc kanonierowi robiąc za trzecią rękę albo stojąc na straży i pilnując mu pleców. Jeśli pomaga no to prace trwają o 5 min krócej ale "w razie czego" oboje są zaabsorbowani pracą. No albo Nivi stoi na warcie wówczas Drake robi swoje na solo a "w razie czego" Nivi nie jest traktowana jak zaskoczona. Jak macie inne pomysły czym się zająć no to słucham
---
- Dobra chyba tyle jakby co to pytać i pisać
Cytat:
Dobrze ogarnąłem, że mam teraz przy sobie dwie całkiem nieprzytomne laseczki, a Red (też nieprzytomną) zostawiłem w izolatce z kropelkami kwasu szybującymi sobie tu i ówdzie?
Biedaczka musi się czuć jak ktoś, kto odpadł w "randce w ciemno w przedbiegach".
|
- Nom, jakoś tak
Trochę finezji i można uznać, że Rohan został sam z trzema laskami które nie mówią "nie" a właściwie nawet w ogóle nic nie mówią