Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2018, 16:06   #8
Schirrú
 
Schirrú's Avatar
 
Reputacja: 1 Schirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnieSchirrú jest jak niezastąpione światło przewodnie
Prostytutki okazały się pierwszą, nieprzewidzianą przeszkodą i na tyle natrętną, że V, nawet ze swoją wrodzoną cierpliwością zaklął pod nosem mocno poirytowany. Nie chciał zbytnio zwracać na siebie uwagi i był na siebie zły, gdyż to całkiem naturalne, że zjawiając się w takich dzielnicach, i to w takim wozie, będzie się wyróżniał, a już w szczególności, kiedy zauważą go „one”.

Dziewczyny z Luxusa wdzięczyły się do niego, lecz na razie żadna nie przeszła na drugą stronę ulicy, gdzie zaparkował, aby się mu zaoferować. Postanowił nie zwlekać i zaczął działać. Wiedział, że nawet w takiej dziurze, która niczym nie przypominała porządnego burdelu, szefostwo dba o interesy jak nigdzie indziej. W tych częściach Night City twój biznes może jednego dnia świetne prosperować, a kolejnego możesz pakować manatki, jeśli nie przelejesz odpowiedniej działki na konto większego gracza, trzymającego w ryzach całą okolicę. Z tego też powodu każda dziewczyna była wyposażona w implanty podłączone do nerwu wzrokowego, które rejestrowały obraz na bieżąco, w razie problemów z klientami, którzy nie chcieli płacić lub każdym innym psycholem, którego chore żądze wykraczały poza to, co oferowano. Nie było miejsca na straty w budżecie, a lokaln alfonsi trzymali rękę na pulsie.

V świetnie znał każdy rodzaj oprogramowania, jaki funkcjonował na terenach miasta, więc wiedział, że implanty prostytutek nie były podłączone do żadnej sieci - tym samym były łatwym celem. Po zakończeniu pracy musiały meldować się w biurze, a osoba odpowiedzialna za przechowywanie danych zgrywała pliki z nagraniami w kilka sekund, a następnie je archiwizowała. Hakowanie kilku dziewcząt było bułką z masłem – runner uruchomił daisho, włamał się do ich implantów i po kilku sekundach jego wewnętrzny interfejs wyświetlał pięć okienek z obrazami z oczu każdej prostytutki w czasie rzeczywistym.

Szybko ściągnął nagrania z ostatnich trzydziestu minut i odjechał na kilka przecznic z rykiem silnika, na co dwie panienki zaklęły mocno zawiedzione. Zaparkował na placyku obok oszklonej apteki, na szybach której tańczyły kolorowe hologramy prezentujące pewien lek na depresję. Wyłączył silnik, zarzucił kaptur i pieszo ruszył ponownie w stronę burdelu, od którego dzieliło go jakieś czterysta metrów.

Kiedy dotarł do celu stanął za rogiem by uniknąć wzroku prostytutek. Uruchomił ponownie daisho i odnowił połączenie z każdą z nich. Następnie wgrał wirus BlindLoop z zapętlonym obrazem pustej ulicy, a także pełnym dźwiękiem, dzięki czemu oszukane oczy pracownic Luxusa nie mogły go zobaczyć, ani usłyszeć.

Runner czuł przypływ adrenaliny spowodowany niecodzienną dla niego sytuacją. Za chwilę wejdzie do podejrzanego miejsca, całkowicie fizycznie, bez zamiaru robienia tego, co w takim miejscu robić się powinno. Musi rozejrzeć się za kamerami i systemami, hakowac co się da i wydobyć informacje na temat Samova, który niemalże na pewno był klientem Luxusa. Dobrze byłoby znaleźć dziewczynę, z którą agent się zabawiał i zebrać dane z jej implantu, które zapewne zalegają na dyskach lokalu. W tym samym czasie powinnien jakoś zająć czas personelu i kogokolwiek kogo spotka. Nie było to dla niego wielką sztuką, gdyż miał podzielną uwagę i mógł prowadzić zwyczajną rozmowę hakując w tym samym czasie zabezpieczenia.


Wiele by dał, żeby załatwić to zdalnie, lecz nie było rady. Aktytował komory z boosterami w swoim daisho, a przy ikonce substancji "Slow Miotion" oraz przeciwbólowej pojawił się status "READY" - w dowolnym momencie mógł wpuścić je do swojego organizmu. Przygotował rewolwer, a następnie schował go do specjalnie uszytej, wewnętrznej kieszeni swojej kurtki, która zakłócała czujniki. Sprawdził jeszcze wysuwane ostrze w cybernetycznej dłoni i wszedł do środka…
 
Schirrú jest offline