Klindor odsunął dłoń Vincenta i powiedział:
- Spokojnie, zaraz coś zobaczycie.
Następnie odwrócił się twarzą do "winnych" i rzekł jedno słowo:
- Gnerlach!
Momentalnie pięciu rzekomych sprawców otoczyła błękitna energia tak, że nie było ich widać. Po chwili rozpłynęła się, jak obłoczek dymu który ktoś zdmuchnął. Nie było już widać pięciu mężczyzn w wieku ok. trzydziestu lat. Waszym oczom ukazało się pięć bestii, znanych jako dretnity (wyjaśnienie w komentarzach).
- Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości? - zapytał z uśmiechem Klindor. |