Wybaczcie poślizg. Życie dało o sobie znać i wykradło mnie na blisko tydzień. Teraz powoli się odkopuję. Wrzuciłem fragment, który miała wrzucić Wisienki. Liczę na to, że ona w związku z tym dorzuci naszą randkę w jej aucie
Leon, dziękuję za propozycję... gdybym przeczytał ten komentarz dwa dni temu, to bez wahania napisałbym, że tak. Teraz już cośtam upchnąłem.