Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-07-2018, 17:45   #230
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Nabity pistolet powędrował pod koszulkę, z tyłu za pasek spodni, nóż do jednej z bocznych kieszeni spodni na udzie a tasak pozostał w ręce.

Karambol na skrzyżowaniu i ludzie kręcący się przy pojazdach dla jednych oznaczać mogły ocalenie i poczucie bezpieczeństwa... April Wednesday nigdy jednak nie lubiła tłumów. Ludzie zawsze oznaczali kłopoty, w które się pakowała... przez nich. Zatrzymała Donovana nim zostali dostrzeżeni. Kilkadziesiąt osób które kręciły się wokół około dziesięciu samochodów skłębionych na środku skrzyżowania nie mogła oznaczać nic dobrego. Chociaż z drugiej strony, pomruk silnika... Odrzuciła natrętne myśli.

- Jakie masz plany? - spytała Alfa opierając trzonek tasaka na jego piersi. Stała tak blisko, że musiała wygiąć szyję, by patrzeć mu w oczy. - Bo ja na przykład zamierzam stąd spierdalać, byle dalej od tego czegoś co przybyło z kosmosu żeby nas zabić. - Westchnęła. Czuła, że się powtarza a niewygodna pozycja zaczynała ją irytować. - Widzę to tak... omijamy towarzystwo szerokim łukiem i idziemy do helikoptera - ciągle była ciekawa czy blefował w tym temacie, - odpalamy maszynę i fiu... - Zatrzepotała wolną ręką udając lot ptaka, - aaaalbo... - Odwróciła się na chwilę w stronę skrzyżowania rozmasowując bolącą szyję. - idziesz do swoich koleżków a ja ruszam w swoją stronę. Ja tam iść nie zamierzam. Wybieraj z kim masz większą szansę! - warknęła już całkiem zdenerwowana zbyt długą przemową.

Nie zamierzała więcej tracić czasu. I tak straciła go zbyt wiele
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline