Frank - majstrowanie non-lethal kul do strzelb. Najlepiej gumowych, "przyprawowych" czy innych obezwładniających.
Rebe - majstrowanie paintballów napełnionych gazem pieprzowym.
Frank i Mike - majstrowanie w garażu karabinku na paintballe - stojak, lufa, magazynek i podłączona butla z gazem, aby wyrzucać piłeczki.
Na akcję idą wszyscy Lekcy.
Chopaki zakładają na wszelki wypadek kamizelki kuloodporne pod kurtki. Zakładają też rękawice, półmaski przeciwgazowe, kaptury i gogle.
Rebe operuje paintballem maszynowym.
Mike i Frank biorą strzelby i ładują je non-lethalami. Wezmą zwykłe "pompki", aby ktoś nie skojarzył, że mają wojskowy sprzęt na podorędziu.
Hateemelson i al-Hammir mają pod płaszczami pistolety, ale będą w łapach będą mieli pały i puszki z gazem łzawiącym.
Każdy ma też paralizator lub puszkę z gazem.
Lekcy ładują się do ciężarówki, zajeżdżają przed schodki gangu, ciężarówka się zatrzymuje, otwierają się tylne drzwi i boczne, wypadają Lekcy i engage.
Rebe wali paintballem po schodach i po łebkach, aby ich tam obezwładnić. Hateemelson i al-Hammir idą w bezpośrednie starcie i łebków neutralizują, skuwają czy tam związują.
Mike i Frank są głównie jako straszaki, ale nie będą się opierać przed łupnięciem gumą czy co zdołają uwarzyć w prymitywnej rusznikarni.
Potem łebków się zaciągnie do ciężarówki, a ciężarówka wywali ich i nas koło jakiegoś pustostanu.
Łebki zostaną odarci z ciuchów i przebrani w obrzydlistwa znalezione w mieszkaniu zwyrola (zauważcie że nie było napisane co to za ciuszki! niech wasza wyobraźnia działa!). Zrobi się im zdjęcia i zagrozi konsekwencjami dalszego napadania kogokolwiek.
Potem na piechtę oddalimy się i znikniemy pozostawiając chłopaczków w slipkach i związanych sznurem. Tak aby nie strzelił im głupi pomysł śledzenia nas.
W trakcie akcji posługujemy się pseudonimami: 5, 4, 3, 2 i 1
Ostatnio edytowane przez Stalowy : 24-07-2018 o 19:39.
|