24-07-2018, 19:49
|
#209 |
| Kobieta westchnęła w rozpaczy, którą od razu pożywił się kurzy poltergaist - Młody człowieku wszystko, o czym mówisz to zapożyczenia z przesądów ludowych nieważne czy nadasz temu szafarz New Agowego neo poganizmu czy też "ochrzcisz" jakieś wierzenie czy przesąd nadal mamy do czynienia z przesądami wynikającymi z wiary w sprawczą moc słowa, czyli zamawianie pewnych zdarzeń - Ton jej głosu przywodził Igorowi na myśl znanych mu profesorów z dużym doświadczeniem akademickim. - A zresztą, co ja Panu będę wykłady antropologiczne urządzać? Chciałam mieć prostą pracę żeby zająć się czymś bezmyślnym i nie musieć użerać się z coraz głupszymi z roku na rok studentami oraz władzami uczelni, które w większości porzuciły pogoń za wiedzą skupiając się na zbieraniu idiotycznych punkcików w ramach jakiś unijnych tabel! Nawet teraz muszę zmagać się z idiotyzmami, jaki mi Pan prezentuje, ale niech Panu będzie może Pan robić, co chcę pod warunkiem, że nie zostanie tu nabrudzone, więc musi sobie szanowany Pan poradzić bez zapalania świec i wróżenia z wosku - Powiedziała następnie podeszła do drzwi naklejając na nie wcześniej przygotowaną kartkę "zamknięte z powodu awarii".
Zniknęła na chwilę na zapleczu a z głośników zamiast plastikowego popu sponsorowanego przez największe wytwórnie fonograficzne popłynęła muzyka operetkowa. - Od dawna chciałam to zrobić - Stwierdziła kobieta, po czym radośnie pogwizdując zaczęła zmywać podłogę za pomocą mopa.
Duch był bardzo niepocieszony zmianą nastroju swojej obecnej karmicielki zdawał się być bytem o ograniczonym intelekcie złożonym ze zbiorowej świadomości skrzywdzonych i rządnych zemsty zwierząt przy odrobinie wysiłku można by spróbować się z nim porozumieć żeby poznać jego żądania.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-07-2018 o 00:52.
|
| |