Nie w myśl mi omijać zasady odnośnie infrastruktury. Po prostu zakładam że infrastrukturę potrzebujemy do tworzenia rzeczy o realnej wartości w przypadku akcji bojowych w terenie. Poskromienie bandy łebków raczej nie wymaga biegania ze szpejem wojskowego standardu, a czegoś co albo zmajstrujesz w garażu (patrz miotacz kulek na butlę z gazem) lub nabędziesz w okolicznym sklepie (patrz strzelba-pompka w cywilnym standardzie lub gogle i maski od BHP). Chociaż przyznam, że z gazem to pojechałem, bo aby zmajstrować tego typu bajery to jest potrzebne odpowiednie urządzenie. |