Marek Krzykowski Marek popatrzył na nich, a potem zaczął się śmiać, głośno i nieprzyjemnie. Naprawdę, ten człowiek ułatwił mu życie. Aż szkoda mu robić krzywdy.
- Dobrze, dobrze… Trza przyznać, że masz jaja, ale to już bez znaczenia. – rzekł i poszedł nie zaszczycając gości spojrzeniem. Gdy wrócił do domu zadzwonił do Franciszka.
- Franka, co robisz pojutrze wieczorem?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |