Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-07-2018, 11:34   #103
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
W mieście, jak się okazało, mnóstwo było patriotów, szaleńców albo desperatów, którzy nad swoje życie przedkładali chęć dokopania zielonoskórym przeciwnikom i przegonienia ich gdzie pieprz rośnie. Być może pójście tak liczną grupą stwarzało szanse na osiągnięcie zakładanych planów, ale równocześnie owe plany komplikowało. Mała grupka mogła się przemknąć niespodziewanie, zaś taka tłuszcza musiała zwrócić uwagę wrogów.
Każdy plus miał swoje minusy... Jak zawsze.

Droga przez nieprzyjazny las nie przyniosła żadnych niespodzianek. A to, że las nie był przyjazny odczuwał nie tylko Esmond. Chisanu też nie okazywał radości ze spaceru, a słowa tych, co lepiej od Esmonda znali się na przyrodzie, potwierdzały tylko to wrażenie. Nie było to odpowiednie miejsce ani na przechadzkę, ani na piknik, a Esmond nie miał zamiaru sprawdzać, co się stanie jeśli zejdzie ze ścieżki.

A powód do zejścia ze wspomnianej ścieżki pojawił się w końcu i miał dobre trzy metry wysokości.
Esmond miał poważne wątpliwości co do tego, czy zdołałby wspiąć się na górę bez niczyjej pomocy, a sir Erskine miałby pewnie jeszcze więcej problemów. Z kolei zburzenie przeszkody odbiłoby się szerokim echem i dotarło do uszu wszystkich wrogów w okolicy.
Co prawda Esmond był przekonany, że ich mała wycieczka nie jest aż taką tajemnicą, ale po co ją jeszcze bardziej rozgłaszać i dodatkowo komplikować sobie życie.

- Może by tak wysłać na górę dwie, trzy osoby z linami? - powiedział cicho do Sybill. - To umożliwi nawet najbardziej opornej osobie dotarcie na szczyt, a potem to by już było z górki. Poza tym od razu byśmy się dowiedzieli, kto tam na nas czeka. Najpierw wyślemy sowę na zwiad, Ryfui też ma skrzydła nie od parady. A potem paru co zwinniejszych.

Raz jeszcze popatrzył na ścianę.

- No a potem trzeba by zabezpieczyć możliwość szybkiego odwrotu - dodał. - Może ściana nie jest po to, by nam utrudnić wejście, ale żebyśmy nie zdołali odejść?
 
Kerm jest offline