Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-07-2018, 21:46   #35
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Arthmyn przez moment wpatrywał się w Campre.
Zakład dla psychicznie chorych?
Rok cztery tysiące siedemset piętnasty?
Ktoś miał źle w głowie - albo Campre, albo on, z którego pamięci wycięto całe pięć lat.
Ale o tym wolał w tej chwili nie myśleć - żeby czasem nie zwariować.

* * *

W skrzyni przyjrzał się workom.
Czytać jednak umiał. Nie zapomniał.
Gdy tylko Imra sięgnęła po worek, Arthmyn metodą eliminacji spróbował określić, który worek może zawierać jego ekwipunek.
Brody nie miał (dla pewności dotknął szczęki), niebieskich oczu (jeśli dobrze pamiętał) również nie. No a ładny to był dawno, dawno temu.
Sięgnął po worek, w którym - jak sądził - mogły się znajować jego rzeczy.
 
Kerm jest offline