Kuba ma wiedzÄ™
W końcu jest piratem.
Wybrzeże jest z grubsza proste, ciągnie się ze wschodu na zachód. Raczej nie rozpieszcza ilością tajemniczych zatoczek gdzie można się ukryć.
Grubsza całe wybrzeże jest zamieszkałe. Jak nie wioski rybackie to miasteczka itp.
Jakieś dzień statkiem na zachód jest stolica. Kolejne 4 dni to już Chlovarcja. Dwa dni na wschód jest kolejne miasto portowe. Kolejne dwa dni dalej to już zaczyna się Borgandia.
Są też wyspy na północy, nieduży archipelag, 5 wysp wartych nazwy i trochę drobnicy. Płynie se tam jakiś tydzień przy dobrych wiatrach.