Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2018, 10:19   #51
Leokacy
 
Leokacy's Avatar
 
Reputacja: 1 Leokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie cośLeokacy ma w sobie coś
- "Dobrze, żem się cofnął. Nieco to rozjaśnia sytuację." - pomyślał Grisza oglądając trakt z bezpiecznego miejsca. Zachowanie strażników nie dziwiło go wcale. Wszak lepiej wziąć zapłatę od dwóch, niż od jednego. Z kolei pojawienie się Hansa z drabami nieco go zmartwiło. Nie spodziewał się, że byle rzezimieszki będą takie zacięte. Nie zamierzał się jednak długo nad tym zastanawiać. Wprawdzie oglądanie cięg zbieranych przez Wungla sprawiało mu niejaką satysfakcję, ale wiedział co będzie później. Czym prędzej ruszył w las, by odszukać resztę.

Skrzywił się nieco słysząc już z oddali ich wesołe głosy. Zupełnie nie potrafili zachować się w głuszy. Zwłaszcza teraz mogło to być niebezpieczne. Układał już w głowie stosowną reprymendę, gdy ich głosy ucichły jak ucięte nożem. Przyspieszył kroku i ze strachem w sercu wkroczył na polanę...

- "Musi jakaś nieudana wróżba." - pomyślał omiótłszy wzrokiem zastaną sytuację. Nieomal parsknął, sam nie wiedział ze złości czy z czego. Dzień był obfity w emocje, a zastanowić się nad nimi nie było czasu. Właśnie. Nie było czasu.

- Zbierać się i głębiej w las. Ja pójdę za Wami, będę zacierał ślady. - zakomenderował i zabrał się do roboty. Polanka była już dość wydeptana. - Nochalowi za nami. - dodał wyjaśniająco widząc konsternację na ich twarzy. Nim ruszyli powiedział jeszcze z wahaniem - Dima... Może zostaw mi łuk? - W myślach zaś pocieszał się faktem, że miastowi mogą mieć problem z podążaniem za nimi w lesie i pewnie nie będzie potrzeby go używać...
 
Leokacy jest offline