Tak tylko informacyjnie prze nadchodzącym weekendem.
Czas nas niby nie goni ale jakby co to "rodzynka" (bez urazy) w naszym gronie już mi podesłała historię swojej postaci i muszę przyznać jest ona bardzo zgrabna i klimatyczne. Oczywiście cały czas mówię o historii postaci.
Także witamy w naszym gronie wojowniczkę po przejściach Fernę de Vinter.
Nie, że was poganiam jedynie próbuje zmotywować do działania.