03-08-2018, 21:45
|
#313 |
| Skal zamarła na chwilę przyglądając się martwemu ciału leżącemu na podłodze. jaka była szansa, że ci ludzie znali się z tymi, którzy zaatakowali ich na kampusie i nasłali tego szaleńca na lądowisku? Pokręciła głową i wytarła miecz o strój martwego przeciwnika.
- Którędy do serwerowni? - Spokojonym krokiem ruszyła korytarzem, nasłuchując kolejnych przeciwników. - Jestem obok misia.
Po wysłuchaniu odpowiedzi, ruszyła biegiem we wskazanym kierunku. |
| |