Moi drodzy,
jako, że będę miał nieco mniej czasu wolnego, który bym mógł poświęcić na liczowanie, zmuszony jestem do ograniczenia liczby sesji jakie prowadzę. Niestety padło na Nóż Czarnoksiężnika, który ostatnio, po odejściu dziewczyn traktowałem nieco po macoszemu. Przyznam się, że straciłem zapał i trochę się wypaliłem w tej sesji, która w ostatniej odsłonie przestała zupełnie sprawiać mi przyjemność z gry.
Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi i nie będziecie mieć żalu, że historię nekromanty pozostawimy niedokończoną. Liczę, że za kilka miesięcy znów będę miał więcej czasu a chęci wrócą i powrócimy do tej przygody (oczywiście jeśli i Wy będziecie zainteresowani). A na razie życzę Wam powodzenia na szlakach przygody w innych światach