Wątek: [VtDA] Burza
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2018, 08:39   #12
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Czerdog obudził się w swej skrzyni jak zwykle zamkniętej od środka. Jednak od pierwszych przebłysków świadomości coś było nie tak. Zapach wypełniający jego leże był ewidentnie kobiecy zapach. Chwilę później dotarł do niego dotyk, miękkiego gładkiego ciała, wtulającego się w jego nagą skórę. Anna jeszcze spała snem nieśmiertelnych, opierając głowę o jego pierś. Miał chwilę by rozeznać się w sytuacji na wyspie.

Pierwsze co rzuciło się Czerdogowi w oczy to, to że port prawie opustoszał. Zostały w nim dwie mniejsze jednostki natomiast po karawelach, w tym “Duchu”, nie było już śladu. Swojego brata odnalazł, jadącego konno, wraz ze sporym oddziałem. Jechał w kierunku obleganego już zamku w północnej części wyspy. Było widać, że Jacob wie co robi. Nie licząc machin oblężniczych i ludzi podchodzących pod zamek, oddelegował tes znaczne oddziały do ochrony tyłów walczących.


Drugi zamek, który miał zostać zaatakowany zaczepnie był lekko uszkodzony, ale widać było, że walki za bardzo go nie dotknęły. Za to na pobliskich polach widać było ślady rzezi, jaką STephen musiał przeprowadzić na oddziałach Jacoba. Młodszy brat wyraźnie zrobił użytek, z przekazanych mu informacji ale widać też było, że nie docenia Jacoba. Oddział, który z sobą zabrał, mimo iż zawierał potężnych wojowników, nie miał szans z siłami starszego brata.

Zdążył jeszcze rzucić okiem na transport broni, który zbliżał się powoli do rzeki, gdzie oczekiwała na niego rybacka łódź, gdy poczuł ruch delikatnych palców na swojej piersi i pocałunek na podbródku.
 
Aiko jest offline