To prawda. Wątek z poszukiwaniem pozostałości Nehekhary nie jest zobowiązujący i jeśli ktoś chce mieć postać całkowicie niezwiązaną z innymi, to droga wolna. Warunkiem jest tylko chęć dołączenia do pozostałych awanturników, w celu rozwiązania problemu w kopalni Khazid Grentaz, bo to jest wątek, na którym chcieli się gracze pierwszej części skupić.
W Karak Hirn jest dość spora społeczność nie-krasnoludów i ludzie często ramię w ramię z krasnoludami bronią tych ziem, współpracując ze sobą i tworząc
dawikony (małe wioski i inne skupiska ludności). To najbardziej otwarty na przybyszy z innych krain karak. Ma nawet odrębny system sprawiedliwości, przystosowany z myślą o ludziach i kilka ambasad, które opisałem na stronie.