Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-08-2018, 19:12   #41
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Układ Carcharhinus Data Gwiezdna 48385.7




Dwa federacyjne okręty wyszły w systemie i natychmiast rozpoczęły połączony skan. Nie wykrywszy żadnych innych jednostek, powróciły do normalnego trybu patrolowego. Na czoło wysforowała się mniejsza jednostka badawcza, ale USS “Praha” podążała blisko za nią, aby móc udzielić jej natychmiastowej pomocy, gdyby zaszła taka potrzeba. Zespół kierował się bezpośrednio na Carcharhinus IV, jedyną planetę klasy M w systemie. Obserwując spływające dane zarówno z sensorów obu okrętów jak i biblioteki danych, łatwo było zobaczyć dlaczego upatrywano w niej zagrożenie. Wprost roiło się na niej od życia, poprzednie ekipy badawcza wskazywały na liczne niebezpieczne gatunki, niektóre opisywane nawet jako “żywa broń”. Jak można było się spodziewać, nie wykrywano żadnych sygnałów świadczących o inteligetnych formach życia … oprócz pozostałości, a tych było dużo. Na jednej ze wspólnych konferencji Profesor Çekan opowiedział im o celu ich podróży. Pod jedną z gór w najwyższym paśmie jednego z kontynentów odnalziono bazę - miasto. Ogromna konstrukcja, ciągnąca się nie tylko w dół, ale również w głąb dziury wzbudziło zainteresowanie jednej z poprzednich ekip. Przypominało im to, niektóre dawnych z bunkrów anty atomowych na Ziemi, choć nieporównywalnie większe. Ekipa zdołała spenetrować jedynie kilka pierwszych pomieszczeń, w tym ogromnej ilości hangar, gdzie założono bazę. Niestety natknięcie się na zabezpieczenie, a także ataki ze strony miejscowej fauny zmusiły ich do porzucenia dalszych badań. Dokumenty jakie udało im się odnaleźć, pozwalały wysnuć teorię, że był to jeden z najważniejszych ośrodków badawczo-rozwojowych upadłej cywilizacji. Profesor nie miał problemu z namówieniem Rady Federacji i Gwiezdnej Floty do udzielenia mu wszelkiej pomocy. Spekulacje o tym co można tam znaleźć były dość powszechne. Miano nadzieję, że okaże się to pomocne.

Pobieżny skan reszty system wykazał, iż Tucker będzie miał pełne ręce roboty. Razem z ich celem w układzie było 10 planet i obiektów plantarnych. Najbliżej ich punktu wyjścia 2 planety klasy L, która każda posiadała dwa księżyce o tej samej klasyfikacji. Jedna planeta klasy J i dwie klasy D. Z pewnością da to naukowcom sporo pracy.

W końcu oba okręty dotarły nad czwartą planetę systemu. Z Tuckera wystartowały dwa promy, a transporter zaczął pracować jak szalony. Zespół naukowy, aż rwał się do rozpoczęcia prac, ale Kapitan Deene wolała z nimi wysłać zespóły ochrony i inżynieryjne, zapraszając Pragę do zrobienia tego samego. Nie chciała przejmować tutaj zabierać inicjatywy z rąk cywili, ale jak sama stwierdziła, najpierw musi się upewnić, że przynajmniej baza, którą założą będzie bezpieczna.

Gdy pierwszy raz usłyszeli o bazie, aż gwizdnęli z zaskoczenia. Nie szczędzono na nią środków. Zarówno sprzęt survivalowy jak i ochronny należał do najnowszych w Federacji, było go również sporo. Faktycznie chciano zabezpieczyć się na możliwość nie tylko niebezpieczeństw związanych z naturą, ale także automatycznych systemów obronnych, które mogły jeszcze działać. Poprzednia ekipa wspomniała o kilku robotach i dronach. Nie było więc sensu ryzykować. W tym momencie Praga nie miała jednoznacznych zadań. Mogli udać się z dalszą misją pozostawiając wszystko w na pewno kompetentnych rękach załogi USS Tucker, lub spróbować udzielić im pomocy, w przynajmniej tym pierwszym etapie misji naukowej.
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline