Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2018, 13:09   #219
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację

Korytarz był pusty! Constantus zniknął. Znajdujące się na końcach korytarza drzwi były zamknięte. Zarówno te w lewo, prowadzące do wejściowej strażnicy; te do piwniczki z winem na wprost, jak i po prawej, wiodące gdzieś dalej do niezbadanej jeszcze przez awanturników części podziemi.

Idąc za przykładem bohaterów, niczym owce za przewodnikiem stada, kapłani biorący udział w spotkaniu Bractwa zaczęli się tłoczyć w przejściu, również chcąc zobaczyć co za niespodziankę przygotował Constantus.

- Gdzie on jest? Widzicie coś? O czym on mówił? Kogo prowadzi? Ej, Taurus nadepnąłeś mi na stopę! – przekrzykiwali się, usiłując wydostać się przez drzwi.
 
xeper jest offline