Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2018, 10:09   #49
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
- To jest gówno - Sigrun zawyrokowała - to jest gówno, kurwa.

Splunęła. Z jakiegoś powodu - może bólu w krzyżu? - nie miała ochoty na odpalenie kolejnego fajka. Od razu przypomniało jej się, kiedy kradła hero na jednej z londyńskich ulic, wtedy też dostała po gębie, kiedy ją złapali. Oczywiście, wtedy był to tradycyjny, zwyczajny ból, jaki odczuwa się podczas momentu, kiedy pięść spotyka skroń. Od tamtego momentu minęło dużo, dużo czasu. Dość dużo czasu, by można rzec, że dostanie po pysku należało do starych, dobrych czasów. W nowych czasach nie dostawało się po pysku. W nowych czasach wszystko było jakieś takie fast-foodowe. Można było nie dostać po pysku, a rany same się pojawiały.

I’m lovin’ it.

- I’m fucking lovin’ it - Sigrun splunęła potężnie, jakby chciała wypluć z siebie cały ten ból, który zarobiła przy okazji ucieczki.

Oczywiście, nic takiego się nie stało. Nadal odczuwała fantomowy ból i nadal znajdowali się w gównianej sytuacji.

- David - powiedziała. - David, tak masz na imię tak? David, musimy stąd wypierdalać - wskazała na przybliżającą się do nich niebieską poświatę. - Ukrywamy się, czaisz? Spieprzamy stąd.

Jak powiedziała, tak zrobiła. Szwedka - pomimo bólu w krzyżu - postanowiła przeć dalej. Postanowiła ukryć się przed poświatą lub też jakimkolwiek widmem, które mogło ich jeszcze spotkać i przeczekać parę chwil, aż wszystko, co miało ochotę ich zabić, da sobie na tę parę chwil spokój i będzie można spokojnie pomyśleć.

Po omacku, zamierzała wczołgać się w jakiś wyłom lub kryjówkę. Wtedy zamierzała pomyśleć o jakiś planie. O znalezieniu pozostałych i dalszej podróży.
 
Santorine jest offline