Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-08-2018, 01:48   #319
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Roboty, agenci, człowiek-magma, teraz ninja. Naprawdę ciekawe życie się teraz przed nim rysowało.
Kule rykoszetowały o murek. Pojedyncze serie. Nigdy dłuższa. Nowocześni ci zabójcy, wiedzieli jak obsługiwać zautomatyzowaną broń. Plus był taki, że dzierżąc w dłoniach karabiny tak łatwo nie odbiją kul. Do tej pory nie mógł w to uwierzyć.
- Skal! - krzyknął próbując na siebie zwrócić uwagę dowódcy. - Przyszpilę ich w miejscu, może nawet uda mi się ich całkowicie unieruchomić. Wy ruszajcie jak dam znać, dobra?
- James! - zwrócił się do technika grzebiącego w swoich zabawkach. - Cokolwiek robisz pośpiesz się. Jak będziesz miał ten flashbang to rzucaj, mną się nie przejmuj. Nie potrzebuje wzroku, żeby ich przyszpilić.
Skupił się. Już przeczuwał, że rano obudzi się z olbrzymim bólem głowy, przebijającym największy kac. Już w ciągu dnia czuł się niepewnie z powodu nadużycia swoich mocy. Teraz nie widział innego szybkiego sposobu na pozbycie się niewygodnych gości. W końcu zorientował się, który w nich strzela. Wystawił szybko karabin ponad murek i strzelił na ślepo. Ninja skrył się za osłoną. Teraz albo nigdy. David podniósł się i opuścił dłonie w dół. Olbrzymia siła grawitacyjna spadła na całą ósemkę.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline